Panowie ja się podłącze bo też już nie mam do tego siły.
Oczywiście wszystko sprowadza się do tego że auto gaśnie. Początkowo gasło dość często, nawet 2-3 razy na 60-80KM. Najpierw gasł ale się nie zatrzymywałem tylko przekręcałem kluczyk auto paliło i jechałem dalej, później się pogorszyło i samochód odpalał po 5-10 minutach postoju. Ostatnio otworzyli nową stacje i tam tankowałem - problem znikł więc tułmaczyłem sobie to tym że na stacji gdzie tankowałem wcześniej było lipne paliwo (kiedy na niej zatankowałem prawie od zera bak to auto gasło co pare KM). Wszystko było dobrze, nie jeździłem dużo - 30-40KM trasy, ale ostatnio znów samochód zaczoł gasnąć. Może po tych objawach coś stwierdzicie bo nie chce wydać pieniędzy na wymiane czegoś co okaże się sprawne. Dodam że jak zgaśnie to iskra jest(jak sprawdziłem to była a potem zapalił od kopa), co do pompy paliwa to hmm wyjmuje kluczyk ze stacyjki, przekręcam i czasem słychać jakieś jęki w okolicy baku a czasem nie, ale nawet jak nie jęczy to auto odpala. Poprostu strach takim samochodem jechać do większego miasta bo co jak zgaśnie na środku ruchliwego skrzyżowania?
