Witam podzielę się moim problem z golfem 1.6 93 r oznaczenia silnika nie kojarzę benzyna bez gazu. Otóż jakieś pół roku temu pojawił się mi problem z falującymi obrotami, rozwiązałem go poprzez wymianę sinika krokowego i do poniedziałku tego tygodnia było okey aż falujące obroty powróciły, co postanowiłem zrobić sprawdzić przewody WN świece przeczyścić przepustnice sprawdzić filtr powietrza. Zacznę od kabli były stare po probie wyciągnięcia ich dwa się urwały przy świecach pośniedziałe,kupiłem już nowe podłączyłem do kopułki wg. instrukcji z forum 1342. Teraz przepustnica jako była brudna przeczyściłem ja odkręciłem także chyba osłonę wtrysku czarny plastik z kropka środku w której widać paliwo, następnie odkręciłem przyznam się z ciekawości regulator ciśnienia paliwa(taka gumowa membrana dociska przez metalowy cylinder z sprężyna a wszystko jest dociskane przez metalowy pierścień) na moje oko ta gumowa membrana jest zużyta jakaś pomarszczona i nie przylegają do siebie idealnie. Teraz efekt jest taki że muszę go długo odpalać i zaskakuje tylko podczas dodania mu gazu,ale od razu gaśnie czasami nawet nie zdarzę wysiąść żeby zobaczy jak pracuje, raz się udało chodzi parę sekund normalnie a za chwile dostaje drgawek jakby silnik miał wyskoczyć i gaśnie.
Co zauważyłem przepustnica po moich działaniach się nie domknęła, pompa paliwa sprawna po przekręceniu kluczyka słychać szum z bagażnika, a w tej rurze co idzie do filtra powietrza jest trochę paliwa, w poniedziałek jak wrocily falujące obroty na luzie wiadomo zwiększał sobie obroty sam ale dziwne podczas jazdy tez to robił i było czuć w środku benzyną {uczucie jakby automatyczny gaz:) }