Witam.
Od pewnego czasu, zaczęło śmierdzieć w kabinie kierowcy czymś dziwnym, okazuje się, że jest to smród oleju z rozgrzanego silnika.
Najbardziej śmierdzi na postoju ( np czerwone światło na skrzyżowaniu ), bo nawiew wciąga smród spod maski.
Z racji tego, że jeżdżę z rocznym Dzieckiem, chciałbym jak najszybciej rozwiązać ten problem, przy jak najmniejszym nakładzie finansowym.
Druga sprawa, to dziś zaczął wyć mi alarm ( nawet nie wiedziałem, że w moim ABU jest taki "ostrzegacz" ).
Jak się okazało, po otwarciu klapy silnik był zalany olejem.
Cieknie z miejsca łączenia głowicy a bloku silnika.
Jednak nie do końca.
Niżej dodaję film jak to wygląda ( sorry za jakość nagrywane jak było ciemno ).
Oleju dolałem 2 litry ( w październiku była wymiana całkowita oleju z filtrami ).
Widzę, że znowu kapie i smród z nawiewu leci cały czas, ale jak ma nie śmierdzieć skoro olej kapie na gorący silnik.
No więc ten wyciek nie wygląda jakby płynął spod uszczelki, a z blachy?!
Ta blacha która wchodzi na ten bolec jest w całości z głowicą chyba ? A wygląda jakby leciało z tego zagięcia.
Na zgaszonym silniku leci wolniej, najgorzej jest po zapaleniu auta i np po wciśnięciu gazu, wtedy leci dosyć mocno..
Spotkał się kiedyś ktoś z czymś takim ?
FILM