Witam, z góry chciałbym przeprosić jeżeli napisałem ten temat nie w tym dziale co powinienem

Mam ogólnie problem, moja golfina jak się zagrzeje do 90 stopni i lekko poruszę kierownicą to obroty spadają i gaśnie, obiło mi się o uszy że to jest wina pompy wspomagania (która mówiąc szczerze wymaga wymiany bo jest na wykończeniu) i mam do was pytanie czy jest takie coś możliwe? Jeżeli nie to co może być przyczyną tego.

Na pewno mam zepsutą sonde bo wywala mi błąd, ale pali dobrze więc na razie nie wymieniam

z góry dzięki za pomoc,
pozdrawiam
Tomek "Szafa"

nie jest to wina pompy. Gdyby dawała taki opór żeby z tej przyczyny silnik gasł to dawno by się już rozleciała albo pasek by się sfajczył.
Wina jest w składzie mieszanki przez co silnik na wolnych jest za słaby, nie wiem czy wymiana sondy pomoże, dobrze zinterpretuj ten błąd bo np informacja że regulacja lambda działa poza zakresem może świadczyć o innych przyczynach złego składu mieszanki

a może być wina tego że na wolnych obrotach dostaje za mało gazu(paliwa)?


a czy jak zapala mi się kontrolka oleju po zagrzaniu silnika do 90 stopni to jest to wina sondy lambdy? Kontrolka świeci się tylko na wolnych obrotach, stan oleju prawidłowy. (PolskiVag 4.9) nie pokazuje mi więcej błędów.

tdu1705, kolego to kolejna sprawa o tym było 100 razy, zmierz u mecjhanika ciśnienie oleju na ciepłym silniku na wolnych obrotach i przy 2000 będzie dobre to zajmiesz się czujnikami. Zmierz kompresję silnika może się skończył to co będziemy rozważać o składzie mieszanki.
Ale tak - własnie może być za uboga

problem rozwiązany filtr oleju był zapchany, teraz jest wszystko w porządku.
a co do pompy to chyba brakowało mu płynu.