przez majkel91 » 11 cze 2016, o 16:25
Witam, jak w temacie. Gdy jadę potrafi mi zgasnąć, ale kontrolki się świecą tak jakby był tylko kluczyk przekręcony na zapłon. Dziś mi autem szarpało, ale gdy wcisnąłem sprzęgło to jechał normalnie. Przejechałem kilka metrów i zgasł. Czasami gaśnie od razu po odpaleniu. Nie da się go odpalić po kilku próbach. Czasami pomaga poruszanie kablem od cewki, lecz nie zawsze. Co może byc przyczyną?