Mam pytanie. Posiadam golfa gti 2.0 115 km. Gdy wsiadam do samochodu po nocy przy spokojnej jezdzie pali do 10 nic sie nie dzieje szczegolnego. Problem jest w tym ze po jakims dluzszym przejechanym odcinku gdy sie temperatua podniesie to zaczyna spalac coraz wiecej i wiecej i dochodzi kolo 15 jadac w trasie przy 130 pokazywalo rowno 15 a jak 170 180 to pod 20 a przy nawet spokojnej jezdzie 90 pokazywalo kolo 14. Druga sprawa po rozgrzaniu zaczynaja falowac obroty a czasem dojezdzajac na luzie ostatnie mertwy potrafi zgasnac silnik i nie rowno pracuje na swiatlach. Nastepny dzien wsiadam i rowno pracuje pieknie nie szarpie nie gasnie a potem ze wzrostem temperatury coraz gorzej. Na co zwrocic uwage co moze byc przyczyna? Wielkie dzieki i prosze o jakas rade.
P.S. Posiadaczem golfa jestem od niedawna.
Pozdrawiam