przez bladekamil » 6 mar 2011, o 00:07
Silnik gaśnie podczas jazdy,czasami potrafi zgasnąć kilka razy, a czasami wogóle jeździ bez problemu . Jak zgaśnie to żeby go odpalić trzeba poczekać kilkanascie minut. Jak odpali to chodzi normalnie normalne obroty silnika pracuje równo. Na diagnozie elektroniki silnika nie wykazuje żadnych kodów błędów poza sądą Lambda ale jest uszkodzona mechanicznie wiec tak jak by jej nie było . Dodam jeszcze ze jest to bez różnicy czy jade nim 20 czy 120 km/h czy tez jest zaparkowany i tak 10 - 15 minut od zapalenia zgasnie przed zgasnieciem nie ma nic dziwnego nie spadaja obroty ani nie rosną po prostu w pewnej chwili gaśnie obrotomierz opada od razu na 0 . Lampki na konsoli się świecą . Po zgaśnięciu można kręcić i nie zapali dopiero tak po 10 min zapala znów . Proszę pomózcie podpowiedzcie cos bo juz byłem u wszystkich mechaników i nikt nie jest w stanie tego naprawić . po wizytach u mechaników mam wymienione kilka rzeczy np cewkę ( moduł zapłonowy ) komputer ( sterownik nie wiem jak to sie dokładnie nazywa to co jest w podszybiu ) wszystkie kostki i bezpieczniki te pod kierownica , filtr paiwa , kable , świece , itp .