Moderator: Moderator
lukas.1 napisał(a):witam, nie wiem czy pisze w odpowiednim dziele (pisałem w elektryce ale bez odezwu więc może tu). w mainowicie, mam problem z moim golfem III. gaśnie mi podczas jazdy - tak jakby skończyło się paliwo (oczewiście jest). aby pojechał dalej trzeba wyłączyć zapłon odczekać 5-10 sekund i zapala normalie jak gdyby nigdy nic. jade dalej aż tu za 1km może 5 km (nie ma reguły) znowu gaśnie. jak zgaśńie i chce zapalić od razu to nie da rady dopiero za ok 3 razem - czyli jak minei te 5-10 sekund. wymieniłem filtr paliwa, przeglądnołem pompę paliwa (na oko dobra filtr przy niej dobry), zdjałem blaszki z przewodów na świecach, wyczyściłem kopułkę od środka, sprawdzięłm wiązkę kawbli przy komputerze. na początku (w sobotę) gasł żadko co 20 - 50 km - byłem w trasie, a teraz jest to nagminne. obroty nie wariują - słyszałem że to może hallotron przy kopułce, albo czujnik temperatury... nie mam pojęcia, bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
tymek napisał(a):lukas.1 napisał(a):witam, nie wiem czy pisze w odpowiednim dziele (pisałem w elektryce ale bez odezwu więc może tu). w mainowicie, mam problem z moim golfem III. gaśnie mi podczas jazdy - tak jakby skończyło się paliwo (oczewiście jest). aby pojechał dalej trzeba wyłączyć zapłon odczekać 5-10 sekund i zapala normalie jak gdyby nigdy nic. jade dalej aż tu za 1km może 5 km (nie ma reguły) znowu gaśnie. jak zgaśńie i chce zapalić od razu to nie da rady dopiero za ok 3 razem - czyli jak minei te 5-10 sekund. wymieniłem filtr paliwa, przeglądnołem pompę paliwa (na oko dobra filtr przy niej dobry), zdjałem blaszki z przewodów na świecach, wyczyściłem kopułkę od środka, sprawdzięłm wiązkę kawbli przy komputerze. na początku (w sobotę) gasł żadko co 20 - 50 km - byłem w trasie, a teraz jest to nagminne. obroty nie wariują - słyszałem że to może hallotron przy kopułce, albo czujnik temperatury... nie mam pojęcia, bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
lukas.1 napisał(a):witam, nie wiem czy pisze w odpowiednim dziele (pisałem w elektryce ale bez odezwu więc może tu). w mainowicie, mam problem z moim golfem III. gaśnie mi podczas jazdy - tak jakby skończyło się paliwo (oczewiście jest). aby pojechał dalej trzeba wyłączyć zapłon odczekać 5-10 sekund i zapala normalie jak gdyby nigdy nic. jade dalej aż tu za 1km może 5 km (nie ma reguły) znowu gaśnie. jak zgaśńie i chce zapalić od razu to nie da rady dopiero za ok 3 razem - czyli jak minei te 5-10 sekund. wymieniłem filtr paliwa, przeglądnołem pompę paliwa (na oko dobra filtr przy niej dobry), zdjałem blaszki z przewodów na świecach, wyczyściłem kopułkę od środka, sprawdzięłm wiązkę kawbli przy komputerze. na początku (w sobotę) gasł żadko co 20 - 50 km - byłem w trasie, a teraz jest to nagminne. obroty nie wariują - słyszałem że to może hallotron przy kopułce, albo czujnik temperatury... nie mam pojęcia, bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości