przez kuba0307 » 10 lut 2014, o 18:10
Witam, mam mały problem z moim golfem. Parę dni temu strzelił mi wąż z chłodnicy, wymieniłem pod domem, a że akurat nie miałem płynu to zalałem wodą (GŁUPOTA !). Na następny dzień zapaliłem go, ale już zdążyło zamarznąć, zgasiłem od razu, wepchnąłem do garażu i odmrażałem 3 dni, potem spuściłem wodę i zalałem już płynem, ale teraz w ogóle nie odpala. Niby słychać jakby coś już łapał, ale silnik się nie uruchomi. Czyściłem świece, iskra jest, odpinałem czujnik temperatury żeby sprawdzić, ale dalej nic. Miał ktoś może podobny problem? Co mogło się uszkodzić?