Witam jako że nie wiem dlaczego niechce się mój temat wyświetlić na pierwszą strone postanowiłem dodać nowy temat mam nadzieje że administratorzy nie bedą źli. Wymieniłem cewke na inną i niestety auto dalej gaśnie po jakimś czasie już brak pomysłów jedynie jeszcze o sondzie myślę ale na vagu nic nie pokazuje 0 błędów i napięcie jest dobre. Na zimnym ciśnie z wtyczką po nagrzaniu obroty spadają słychać jak się się przekażnik czy jak to nazwać z gazu przełącza/wyłącza aż zgaśnie. Bez wtyczki też już coraz gorzej chodzi, jak się nagrzeje w miare. Zauważyłem że jak skręce kołami przy parkowaniu to obroty lubią spaść.
tu też daje wam zdjęcie aparatu zapłonowego widać na nim kilka rys czyli ustawianie na pałe chciałem trochę się pobawić i poruszać ale jedna śruba jest wyrobiona w środku i niestety nie potrafie jej odkręcić . Może dacie jakiś pomysł myślałem czy by jej żabką jakoś niechycić. A i jeszcze na dole jak popatrzycie na tym aparacie zapłonowym wystaje tak jak by taki cypelek na jakiś kabelek tak przypuszczam czy powinno się tam coś znajdywać czy tylko tak jest
a tu filmik do 45 s. skacze po 45 s. zaczoł chodzić spoko włączył sie wentylator i zgasł
Filmik
Cewka już trzecia, pale, kopułka, czujnik temp, świece , KWN - wszystko nowe oraz przepustnica inna ale używana. Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły. Tu jeszcze pytanie czy jak się wyjmie kabel z komputeraz z gazu (instalacja stag sekwencja) czy może się coś pousuwać PRoblem i na PB i na LPG.