u mnie sonda wskazywała 1,4 (gdzie norma to max 1,3 podobno) ale wg mechanika też może być 1,4 więc nie wiem,jeżeli różnica 0,1 daje prawie litr spalania to zaraz lecę po nową sondę , a co do ImperfectCell to moja bryka tez nie ma abs-u, ja mówię tylko że na ślizgiej drodze najlepiej hamować pulsacyjne gdyż ja jadąc (droga wydawała się normalna), nacisnąłem na hamulec a on nic, jechał dalej, złapałem poślizg, ale połapałem sie szybko o co chodzi, puściłem hamulec i pulsacyjne go wyprowadziłem z poślizgu tyle tylko że się tak tym przejąłem że zapomniałem że jest on na biegu i w końcu zgasł mi jak już praktycznie sie zatrzymałem i wtedy mi się hamulec wyłączył (chyba że to przypadek, nie sprawdzałem tego nigdy na zasadzie że dojeżdżam do garażu i gaszę silnik i wtedy patrze czy hamulec się blokuje czy nie )

wiadomo ze jak zablokujesz kola to mozesz sobie skrecac do bolu i tak bedziesz jechal prosto albo tak ajk Cie zarzucii... wiec jak sie ma zwyklysystem to trzeba myslec szybko... jak amsz naprwde sliska nawierzchnie to manerujesz tylko an biegu bo jak bedzie an luzie to i tak bedzies ie zachowywal ajkbys mial zabvlokowane kola kiedy jes skrecisz to sie zatrzymaja a samocho poleci prosto pulsacyjne chamowanie daje IC mziwosc manewrowania w tych przerwach kiedy puszczasz hamulec:P

jesli chodzi o 1.4 to wcale nie sa oszczedniejsze gdyz musza ciagnac ta sama bude co 1.8 a to wymaga mocy...


jesli chodzi o hamowanie nie jestem zwolennikiem ABS-u wole pulsacyjnie i w sytuacjach awaryjnych depnac mu deche...a ABS szarpie i sam hamuje tyle ile on chce...

również wolę jazdę bez abs-u , czasem bardziej szkodzi niż pomaga...

Również nie posiadam ABSu, jak sie ładnie nauczyłem hamować na granicy przyczepności na raz (hamowanie pulsacyjne jest dobre w nauce jazdy), to uznałem, że go nie potrzebuje.

Jeśli można się wtrącić, to czy dobrze rozumiem, że bak ma 55 l ? Bo z moich obliczeń wynika, że mam 50 l. Nigdy nie lałem do pełna, ale raz nie mając prawie nic w baku (wskazówka pod pierwszą czerwoną), udało mi się nalać tak, że wskaźnik pokazywał równą połowę, na rachunku wyszło 24 litry z hakiem. Golf III 1.4 1995.

bak mam 55 litrow i nie ma innej opcji:) virus_wrona, co masz na mysli mowiac hamowanie na granicy przyczepnosci??? czyli chodzi o to ze nie blokujesz kol tak?? jesli o to Ci chodzi to tutaj potrzebujesz znacznie wiekszej odleglosci zeby wyhamowac a dwa lepiej spowolnic auto puscic hamulec uciec gdzies na bok i dohamowac moim zdaniem przynajmniej ja staram, sie zawsze uciekac niz probowac czy mzoe mi sie uda wyhamowac

Oczywiście, że lepiej jest uciec, ominąć niż hamować. Chodziło mi oto, że jeśli hamujemy na dowolnej nawierzchni (nawet na lodzie) na raz na granicy przyczepności i pulsacyjnie to szybciej zatrzymamy się szybciej z ta pierwszą opcją. Oczywiście trzeba najpierw wyczuć hamulce w naszym aucie.


A co do baku, wiem, że każdy Golf 3 ma bak 55l, ale nie potrafię zatankować więcej niż 48l. Odpowietrzam go przy tankowaniu, ale na niewiele się to zdaje. W moim poprzednim Golfie 1,9d więcej wchodziło do baku. Może benzyna bardziej sie pieni od ropy??

no właśnie nie wiem czy jest możliwe zatankowanie do 55l ...u mnie weszło niedawno 47 coś (a tankowałem chyba z 5 min, stałem jak ten kołek i "dosączałem" paliwo do baku, wydawało się że już jest max a ono powoli jeszcze wchodziło i wchodziło, w końcu się wkurzyłem i przestałem ) a wskazówkę miałem ok milimetra od pierwszej czerwonej kraski...a tak przy okazji, jak jest pierwsza czerwona tzn ze jest 5 litrów w baku, ta druga to juz ok 2,5l.czy jakoś inaczej to jest ?

to panowie ja wam powiem ze na czarnej kresce zrobilem jeszcze prwie sto kialsow nie wiem jak to wyszlo...

ja rowniez hehe do zera ,choc pod koniec bylo cieplo bo nie bylo stacji w poblizu hehe

Pierwsza czerwona to faktycznie 5 l w baku a druga cos ok. 2 l:) Na rezerwie idzie zrobic nawet 70 km na trasie przy dobrych wiatrach