przez farser » 17 sty 2008, o 19:58
Jak kupilem auto gadali ze polsyntetyk jest tylko nie wiedzialem dokladnie jaki a nie chcialem mieszac i samoichod byl nie dogrzany bo nie dzialal termostat wiec naprawilem termostat aha i stan oleju mam na cala miarke w bagnecie czy to nie za duzo ? posmigam na tym jeszcze z miesiac nie przeciazajac zbytnio silnika i wymienie na jakis mineralny w miare dobry macie jakis typ dokladnie ?
Na koniec zmiany, zimnej piany, mlodego ciala i zeby sie stara nie dowiedziala. 73