Wczoraj zdjąłem przepustnicę bo cały czas walczę z brakiem ssania.Czyli na zimnym silniku nie ma wyższych obrotów.Nadmienię że wymieniłem przewody WN, wyczyściłem świece,w serwisie zrobili mi adaptację przepustnicy,wyczyściłem kopułkę i palec aparatu zapłonowego,czujnik temperatury też wymieniłem .Chciałem sprawdzić czy nie chwyta gdzieś fałszywego powietrza i po zdjęciu przepustnicy zauważyłem że w kolektorze ssącym jest brudno czyli kurz wymieszany z olejem.Nie jest tego dużo ale zaniepokoiło mnie to że jest olej.Olej znajduje się też w wężu który dochodzi do filtra powietrza są to śladowe ilości.Skąd on się tam bierze czy tak ma być

Może ktoś jeszcze podpowie co jest przyczyną że na zimnym silniku muszę go trzymać na podwyższonych obrotach?
Za podpowiedzi bardzo dziękuję!!!
Pozdrowienia z Gdyni