Po długich przemyśleniach, długich poszukiwaniach informacji doszedłem do wniosku, że czas się zabrać za swap. Otóż taki ja posiadał ja kiedyś golfa 1.4 AEX. W międzyczasie pojawił się tam silnik 1.6 AEE na tej samej skrzyni, cała blacharka została zrobiona (ani grama rdzy), teraz naszła mnie ochota na tjuning. Wiem, że potrzebuje cały silnik vr6, skrzynie biegów, sprzęgło, hamulce, zawieszenie. Teraz pytanie. Chciałem sobie i tak kupić sportowe zawieszenie (mts technik). Czy wystarczy że zmienie amortyzatory, czy muszę też zmienić inne elementy zawieszenia. Druga sprawa - wiem, że hamulce trzeba zmienić. Zamiast bębnów muszę mieć z tyłu tarcze. Chciałem też zakupić hamulce brembo, więc co tak naprawde będzie mi potrzebne na swap hamulców? Cała belka z gti/vr6? Takie pytanko jeszcze - czy zawieszenie z golfa mk4 pasowało by do mk3 (mam możliwość odkupienia od kolegi po okazyjnej cenie)? Wiem, że wiele osób stwierdzi, że to się nie opłaca. Racja. Taka zabawa nigdy się nie opłaca, to kwestia przywiązania do auta i chęci zrobienia czegoś fajnego. Liczę się z kosztami, ale mimo wszystko chciałbym się w coś takiego pobawić, aczkolwiek jestem w temacie totalnie zielony. Gdyby ktoś chciał podzielić się wiedzą, to prosiłbym o wszelkie rady