przez stoko » 17 kwi 2011, o 15:35
Witam! Może ktoś mi pomoże w moim problemie. Otóż jadąc ostatnio w trasie trzy razy zapaliła mi się kontrolka oleju i charakterystyczne głośne "pikanie" ostrzegawcze. Po wciśnięciu sprzęgła i przygazowaniu kontrolka gasła i przez jakiś czas nie było problemu. Dodatkowo zauważyłem, że działo się tak tylko po tym jak jeździłem z prędkością około 120 - 130 km/h. Przy jeździe do 110 nie zapalila mi się nigdy. Jakieś 3 lata temu mialem taką sytuację, ale była tylko raz czy dwa i mój mechanik powiedział, żebym się tym nie martwił, ponieważ może się tak zdarzyc jak gdzies tam przez moment olej nie doleci w silniku czy cos. Był przez te 3 lata spokój, aż do teraz. Dodam, że ostatnio wymieniłem olej i mimo że silnik ma 300 tysięcy to dalej zalalem go olejem półsyntetycznym. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z tym. Proszę pomóżcie jeśli ktoś mial podobną sytuację i co zrobic? Silnik pracuje normalnie i wszystko jest OK, tylko tak jak zaznaczyłem przy dużych prędkościach jak jade i zwalniam to wtedy się zapala.