przez koval » 9 lip 2008, o 15:48
Masz racje. Trochę się psują te golfiki. Miałem jedynkę, dwójkę, a od dwóch lat mam MK3 i w ciągu tego czasu wymieniłem:
-tarcze hamulcowe
-przegub
-wydech
-przewody WN
-cewkę
-aparat zapłonowy
-rozrząd
-pompę paliwa
i inne drobniejsze rzeczy.
W tej chwili stoi u mechanika i czekam na kolejny wyrok.
Muszę przyznać, że poprzednie wersje tak się nie psuły. Już chyba nie kupię golfika, choć nadal bardzo mi się bardzo podobają.