przez michal284 » 27 lut 2013, o 12:19
Witam, od dluzszego czasu mam problem z golfem, otóż zdaża mu się po wjechaniu w jakas wieksza kaluze z pewna predkoscią zacząć szarpać i zgasnąć, po 20 minutach postoju odpali ale nadal szapie jakiś czas ąż wyschnie, a wczoraj wogóle nie chcial odpalić, ale udało sie po kilku probach, dodam ze akumulator jest w porządku, doradzcie mi co moze byc nie tak? ja podejrzewam cewkę zapłonową, bo kable wysokiego napiecia byly wymieniane jakis czas temu, ogólnie dzieje sie tak tylko i wyłaczeni podczas deszcze albo duzej wilgoci w powietrzu, jak jest sucho to nawet najmniejszych pretensji nie mam ( oprocz mocy )