Witam. Wczoraj wyjechałem do pracy. Ustawiłem się na parkingu i poszedłem pracować. Po jakimś czasie może z 2h poszedłem przestawić auto w cień... Niestety po kilkunasty daremnych próbach nie udało mi się odpalić auta. Po jakiś 30 min znów przyszedłem próbowałem próbowałem aż w końcu zapalił. Przestawiłem się w cień, zgasiłem auto, i niestety znów nie chciał odpalić. Próbowałem wiele razy. Sprawdzałem przekaźniki wszystko cacy. Podejrzewam pompkę od paliwa ale proszę bardziej "obeznanych" o pomoc.
Pozdrawiam: Pro100