Panowie mam taki problem naprawiałem ostatnio podświetlenie w przełączniku świateł przy podłączeniu go do wtyczki spowrotem zrobiło sie jakies zwarcie i zresetowało komputer.po odpaleniu od razu wszedł na wysokie obroty pozniej sie ustabilizowały na chwile i zaczely skakać jak głupie z 1100 na 1500 i z powrotem.ok postanowiłem odłączyc akumulator na jakis czas pozniej podłaczylem z powrotem odpalilem pogazowalem go na postoju z 10 min i nic nie pomogło.w czasie jazdy przy dodaniu teraz gazu jest takie szarpniecie i przy odjęciu.przy redukcji biegów po nacisnieciu sprzegła obroty sie podnoszą do ok 2000 przy wrzuceniu na jedynke obroty skaczą.przy jezdzie sam sobie dodaje gazu.co zrobic pewnie cos z kompem przepustnica pewnie sie dobrze nie zaadoptowała.pomocy!
u mnie tez zwarcie sie zrobiło i adaptacja nawet nie pomaga. z rana wchodzi na 2 tys i tak juz jezdze poł roku. kolego mam identyczny problem. jak by brat blizniak. he .
byłem u 3 elektryków i kazali przepustnice wymienic .kupiłem uzywkie sprawna VDO i dalej to samo adaptacje robiłem to poł dnia dobrze chodził a poznij jak by nastawy gubił.jak by cos kompa resetowało.
no ja przy wlaczeniu zaplonu uslyszalem dzisiaj jakis dziwny stuk w przepustnicy w okolicach silniczka krokowego wczesniej tego nie bylo jak dobrze chodzil.