Rozrząd po wymianie 3 tyś km. Zaczęło coś huczeć pod obudową rozrządu. Nie zdejmowałem tego bo nie wymieniałem rozrządu tylko mechanik. Zastanawiam się czy cała obudowa jest na te metalowe rzepY czy od dołu jakie śruby są ? Ktoś miał może podobny przypadek ?
Dzięki. Jutro zajrzę w takim razie co i jak. Rolka kończy żywot ? mechanik powiedział że wymienił mi komplet pasek, rolka i reszta. Więc dziwne by to było że po przejechaniu 3 tyś km. padła nowa rolka.
[ Dodano: 2012-08-11, 21:57 ] a bez tej obudowy rozrządu można jakiś czas jeżdzić ? mam pilną sprawę i się zastanawiam czy jak ją zdejmę to będę mógł zrobić z 50km... bez szkody dla silnika
trollu napisał(a):czemu chcesz bez niej jeździć? ściągniecie i założenie to 10s. na upartego możesz jeździć ale to raczej średnia opcja.
Ponieważ coś mi obciera pod tą obudową a muszę dzisiaj przejechać z 5-10km. Więc jeśli zdejmę obudowę i nie będzie obcierać to chyba lepiej pojechać bez obudowy. Dopiero jutro mnie czeka mechanik.
podejrzewam że nic nie obciera Tylko łożysko w rolce napinacza lub w pompie wody kończy swój żywot. Obudowa nie ma prawa obcierać po poprawnym założeniu;)
Okazało się że to pompa wspomagania dostałą takich luzów że łożysko latało w te i wefte przesuwając pasek . a ja w takim stanie przejechałem 400km W każdym razie po wymianie pompy silnik działa ok poza wentylatorem który czasami się odzywa ale go zrobię dopiero we wrześniu.