przez Opik » 15 wrz 2012, o 00:47
Już nie przesadzajmy że się tak od razu rozszczelni...
Fakt, może być wesoło, ale może też mieć farta i cały czas lano połówkę. Jeżeli Golf ogólnie jest zadbany, czysto w środku; powymieniane osłony przegubów, wieszaki, gumowe elementy, takie pierdoły i ogólnie pod spodem autko wygląda na doinwestowane, to jest szansa że tak samo ktoś dbał o bebechy pod maską - jest możliwe że lany był dobry olej. Jeżeli gdzieniegdzie widać druciarstwo pana Kazia, sporo rzeczy trzyma się na taśmie albo wymaga natychmiastowej wymiany to szczerze wątpię, żeby ktoś lał drogi olej. Zwłaszcza że to nie jest jakiś bardzo wymagający i delikatny silnik.
Ja ze swojej strony proponuje Castrola 15W40, odkąd był sprowadzony właściciel lał do niego tego Castrola i cóż... Śmiga aż miło.
I pamiętaj że na pewno lepiej wyjdzie silnikowi jak mu zalejesz tego minerała i zmienisz na nowy po 10 tys km niż zalejesz superturboelodmadakafa 150% syntetyk i będziesz się na nim tłukł 25 tys.