Siemka chłopaki.
Liczę na Waszą szybką pomoc bo potrzebuję pilnie sprawnego autka...
Dziś wracałem do domu i nagle przy przyspieszaniu zaczął mi szarpać, tak jakby nie palił na wszystkie gary. Ujechałem tak jeszcze 5 km i już całkiem zgasł. Maska do góry i okazuje się że w okolicy filtra jest duży wyciek oleju. Dokładnie nie wiem skąd ale cała okolica filtra oleju jest zachlapana olejem. Wyciągam bagnet a tu nic tylko samo masełko... Chyba poszło odmą do wtrysku a stamtąd pociągneło dalej na cylindry i zapchało świece. Skąd taka ilość masła w misce??? Pomóżcie