
teoretycznie- w instrukcji wymiany rozrządu masz na pisane zeby odłączyć akumululator i wykrecić swece aby mozna było swobodnie obracać wałem korbowym po to aby nie bylo oporów przy obracaniu. a jak masz swece powkręcane to jak robisz obroty wałem to idzie luźno i nagle jest opór bo w tym momencie jest sów sprężania - czyli zawory(ssący i wylotowy) pozamykane. tłok idzie w GMP i spreża mieszanke.
i teraz - jesli klega zgasi silnik to którys tłok moze byc właśnie w tym sówie i wtedy napiecie paska bedzie nieprawidłowe...
a na rolce(napinaczu)są znaczki które musza sie pokryc ze soba