Witam po dłuższej przerwie, mam pewien problem do rozwiązania jak dla mnie trudny bo z piszczącymi hamulcami dałem radę. Kolejne dziwne zjawisko to Inny pisk...raczej wycie jak bym psa rocjechał, ostatnio nawet sie przestraszyłem. Sytuacja wygląda tak:
Po rozruchu zimnego silnika chwilę daję mu sie zagrzać bo czasem nawet skrzynia cięzko chodzi gdyż olej w niej staje się gęstszy. Ruszam ...1 bieg...2800obr/min...daje 2 ...3 ...4 ...i jadąc całe 60 km/h coś jęczy ... krótko ale głośno. Więc pytam czy mam jakieś zwierze pod silnikiem czy to łożysko lub pasek jakiś, zjawisko owe wydobywa się z dolnej części silnika lub okolice kół... Sprawa dziwna ale może ktoś sie z tym spotkał. Zdaje sobie z tego sprawe że skoro ja to słysze w środku to na zewnątrz pewnie jeszcze ciekawsze doznania panują