dzis padł mi golf:( nie wiem co sie stało chodził normalnie cały dzien wczoraj zrobiłem nim okolo 400 km w trasie i silnik sparawował sie rewelacyjnie a dzis jak jechalem do osrodka zdrowie jade szarplo dwa razy tak jakby na 3 gary potem na dwa chiałem pod górke podjechac i zgasł i koniec od tego mometu krece silnikiem a on nic
[ Dodano: 2008-07-04, 15:44 ]
a doadam ze wydaje mi sie ze nie mam paliwa w wezyku doprowadzajacym i jak kreciłem szwagier mi gadał ze nie widac paliwa w wezu czy to pompka?? czy jakis czujnik padł?? gdzie ona sie znajduje