u mnie jest podobnie, zwłaszcza przy temp ok 0 do ok 4 stopni i ok -10

...kręce, już ma odpalać i nagle tak jakby mu odciąć dopływ paliwa, zaczyna mrugać kontrolka oleju...ale jak przekręcisz kluczyk znowu, odczekasz pare sekund to ona przestaje migać, u mnie odpala potem ale czasem musz sie namęczyć, pomaga jak go podpąpuje jeszcze wtedy szybciej łapie (to przy -10 do ok 0), dziś np pojechałam do pracy na 7 (odpalałem było 2,1stopnia na plusie) odpalił ok, postawiłem go na 8 godz, wychodzę z pracy (było ok 4,1 stopnie), przekręcam kluczyk, i kicha, zgasł (kontrolka oleju ok, nie miga), przekręcam znowu i odpalił...i co to jest

??
[ Dodano: 2008-01-24, 18:59 ]aha, jak coś to pisałem o tym ( temat: "Nie wiem czy ktoś z was tak miał...")...może tam coś wyczytasz