Witam nie znalazłem na forum takiego właśnie przypadku (może za słabo szukałem)
mój problem wygląda tak:
autko całą zimę przejechało bez problemu a teraz gdy temp wzrosła zaczęło się:(
po weekendzie spędzonym przez autko w garażu postanowiłem nim wyjechać (temp. w garażu powyżej 2 stopni zawsze) silnik odpalił odczekałem chwile jak to zawsze robię no i wrzuciłem bieg daje gazu i zdechł:(
wszelkie próby odpalenia spełzły na niczym kręcił bardzo dobrze ale nie odpalił.
po ok godz. postanowiłem zrobić kolejną próbę i odpalił.
na luzie stał i chodził jak zawsze jednak po dodaniu gazu zaczynał się dusić i prawie gasł, po puszczeniu gazu wracał na swoje obroty i spokojnie chodził.
objawy są 2 raz po dodaniu gazu sie dusi a raz wskoczy na obroty jednak gdy puszcze gaz obroty spadają tak nisko że prawie gaśnie.
Co to może być??
Z góry dzięki za pomoc