Witam serdecznie forumowiczów!
Mam problem z Golfikiem stojącym w garażu Otóż jest kilka rzeczy, które mi się nie podobają... Bez dodawania gazu nie można uruchomić ani zimnego ani ciepłego silnika. Po dodaniu gazu zapala, ale muszę trzymać gaz żeby nie zdechł. Jak już zdechnie można kręcić rozrusznikiem i tak nie załapie... Jeśli już uda się wyjechać z garażu, co nie jest łatwe gdyż ruszam, puszczam sprzęgło, wyjeżdżam, i hamuję, wciskam sprzęgło i gaśnie za każdym razem kiedy się zatrzymuje W trakcie jazdy szarpie, brakuje mu mocy, przy wyprzedzaniu wciskam gaz do podłogi, a on najpierw szarpnie i dopiero później się zbiera, choć nie jakoś fantastycznie jak na 115 kucy... Mechaników odwiedziliśmy z Golfikiem już większość w okolicy, w tym elektromechanika również. Skutek taki, że wymieniliśmy już prawie pół osprzętu Wymieniono komputer, cewkę zapłonową, przewody, świece plus jeszcze kilka różnych rzeczy. Nic mu nie pomaga...
1. Wyczytałem że przyczyną problemów z odpalaniem może być zabrudzona przepustnica. Pytanko odnośnie przepustnicy to: czyszczenie polega tylko na odkręceniu obejm zaznaczonych na zdjęciu, ściagnięciu tego przewodu i wyczyszczeniu szmatką i benzyną przepustnicy? Czy coś jeszcze? Na co uważać? Co można zepsuć? Czego nie robić, gdzie nie dotykać?
2. Obok przepustnicy mamy taką małą czarną skrzyneczkę widoczną na zdjęciu. Nie wiem co to jest ale moje pytanie brzmi: okolice tej skrzynki są zalane, wygląda jakby leciało gdzieś ze środka. Czy to poważny problem? Co można z tym zrobić? Zalana jest cała osłona rozrządu i wszystko w najbliższym otoczeniu. Nie wiem za bardzo co to jest, więc jak wiecie co z tym zrobić i jaki wpływ na działanie silnika może mieć to bądź co bądź wadliwe funkcjonowanie tego elementu?
3. Wyczytałem tutaj na forum, że przyczyną większości podobnych problemów jest czujnik Halla. Czy jest to element zaznaczony na tym zdjęciu? Jeśli tak, moglibyście podać miejsce, gdzie znajdę taki sam? Szukałem na allegro ale te do VW Audi są dwa rodzaje i żaden nie wygląda podobnie. Ten wygląda jakby był na stałe zespolony razem z tym pierścieniem. Dobrze myślę? Czy da się to wymienić samemu? Na co uważać? Prosiłbym o jakiś link do takiego czujnika.
4. Cóż to jest?
5. Co jeszcze warto sprawdzić? Na co zwrócić uwagę? Co jeszcze powiedzieć?
Proszę o pomoc! Z góry dziękuję