Witam.
Problem rozwiązany. Mechanik wymienił mi czujnik halla, przeczyścił styki w kostce takiej okrągłej co dużo kabli się schodzi, przyśpieszył trochę zapłon no i auto przestało gasnąć. Tylko że ojciec próbował sam naprawić przed mechanikiem i coś mówił ze podkręcił obroty trochę. I teraz mam tak że auto nie gaśnie,nie ma problemów tylko że jak zatrzymam się,to obroty mam na ciepłym silniku tak ok 800 i jak nic nie robię to wskakują na 1000 1100 i zaraz wracają do 800. Jest jakaś regulacja obrotów żeby to zmienić. Niby nie problem ale wkurza mnie.
Macie jakieś pomysły?