przez Adam świderski » 4 paź 2007, o 23:31
Witam ponownie!!
Dzisiaj szósty mechanik u którego byłem,a po drodze było jeszcze dwóch elektroników odkrył co było przczyną falujących niskich obrotów i gasnącego silnika......Powód okazał się prozaiczny i banalny.........Poporostu uszkodzona jest sonda Lambda.Rozpiął wtyczkę sondy i silnik pracuje jak nowy,żadnych wachnięć,żadnego gaśnięcią.Ma teraz pojezdzić parę dni i zobaczyc jakie ma spalanie, jeśli będzie ok to nawet nie trzeba sondy wymieniać. Zobaczcie jak wasz Golf będzie pracowąl po rozpięciu sondy
Pozdrowienia!!