Problem z odpalaniem...:(

Wszystkie informacje o silnikach benzynowych.

Moderator: Moderator

Problem z odpalaniem...:(

Postprzez Aloneinthedark » 30 gru 2010, o 12:21

Witam
Szukałem na forum odpowiedzi na mój temat ale wszystkie przypadki się czymś różniły...
Otóż ostatnio w nocy był troszke większy mrozik i od tej pory mogę odpalać tylko z wciśniętym pedałem gazu... dzieje sie tak za 1. jak i 100. razem... bez zmian. Kiedy tylko ściągam nogę od razu gaśnie... Myślałem że zamarzło mi paliwo (moze zawieralo troche wody?) Ale dzisiaj Doturlałem się na stację(co krzyżówkę odpalałem..:/) zatankowałem i dalej to samo.
Czy odma może mieć coś z tym wspólnego? czy może jakiś filtr? Co to może być? proszę o pomoc
mam silnik 1.4 z 96r.
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław

Problem z odpalaniem...:(

 

Postprzez prezesik » 30 gru 2010, o 22:25

Za dawkowanie paliwa w zależności od temp płynu odpowiada czujnik temp. Wymień go i będzie po problemie. Jest to 4-pinowy czujnik znajdujący się w króćcu wodnym przy silniku po prawej stronie patrząc po otwarciu maski na silnik.

[ Dodano: 2010-12-30, 21:26 ]
Przed uruchomieniem zimnego silnika zdejmij wtyczke z czujnika. Jak będzie chodził na wolnych to masz czujnik do wymiany.
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez Aloneinthedark » 31 gru 2010, o 11:52

niestety to chyba nie czujnik, bo jak ściągam wtyczkę to w ogóle nie chce odpalic z gazem czy bez, ale odkręciłem z ciekawości korek wlewu oleju i była pod nim kremowa maź ("masło")

EDIT:
i tu mam jeszcze jedno pytanie: czy odma to wąż który wchodzi tam gdzie jest filtr powietrza (od spodu z lewej strony patrząc na silnik)??
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez PabloSBT » 31 gru 2010, o 16:27

Aloneinthedark napisał(a):niestety to chyba nie czujnik, bo jak ściągam wtyczkę to w ogóle nie chce odpalic z gazem czy bez, ale odkręciłem z ciekawości korek wlewu oleju i była pod nim kremowa maź ("masło")

EDIT:
i tu mam jeszcze jedno pytanie: czy odma to wąż który wchodzi tam gdzie jest filtr powietrza (od spodu z lewej strony patrząc na silnik)??


tak wąż odmy wchodzi przed przepustnicą a odma jest pod spodem przykręcona do bloku silnika
PabloSBT
Members
 
Posty: 955
Dołączył(a): 14 sie 2009, o 11:06
Lokalizacja: TKI | Kielce

Postprzez Aloneinthedark » 1 sty 2011, o 23:11

hmmm...zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz...czy jakby odma była zawalona to nie powinno gdzieś wywalać oleju?? bo u mnie jest czysto.. na bagnecie oleju tez ok ...
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez PabloSBT » 2 sty 2011, o 01:01

Aloneinthedark napisał(a):hmmm...zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz...czy jakby odma była zawalona to nie powinno gdzieś wywalać oleju?? bo u mnie jest czysto.. na bagnecie oleju tez ok ...

jak byś miał odmę zamarzniętą to po odpaleniu miał byś cały silnik w oleju :P odpal samochód i odkręć korek wlewu oleju jak ci spadną troche obroty to jest ok a jak ci przy odkręcaniu syknie tak jak butelka coli przy otwieraniu to odma może być zabrudzona,
PabloSBT
Members
 
Posty: 955
Dołączył(a): 14 sie 2009, o 11:06
Lokalizacja: TKI | Kielce

Postprzez Aloneinthedark » 2 sty 2011, o 11:15

to czy w takim razie to że gaśnie bez gazu może być winą pompy paliwa??
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez krzysiudd » 2 sty 2011, o 12:23

Może być silniczek krokowy kaput.
Avatar użytkownika
krzysiudd
Czytacz
 
Posty: 111
Dołączył(a): 6 wrz 2008, o 18:51
Lokalizacja: opoczno

Postprzez PabloSBT » 2 sty 2011, o 14:17

Aloneinthedark napisał(a):to czy w takim razie to że gaśnie bez gazu może być winą pompy paliwa??

sprawdź też palec który jest w kopułce może jest przepalony
PabloSBT
Members
 
Posty: 955
Dołączył(a): 14 sie 2009, o 11:06
Lokalizacja: TKI | Kielce

Postprzez Aloneinthedark » 2 sty 2011, o 15:12

Właśnie przejechałem trase 120 km (z czego 80km po autostradzie) moze to rzeczywiscie silniczek krokowy. Jak samochód jedzie na biegu np na 2. i obroty mam ok 1200 bez dodawania gazu to jest ok, chodzi normalnie, ale tylko wcisne sprzęgło to gaśnie bo obroty spadają...
Widocznie trzeba jutro podjechać do mechanika..

A co do palca to jest ok :) niedawno wymieniany razem z kopułką i kablami:)
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mani51 » 2 sty 2011, o 19:21

wygląda na to że silniczek krokowy nie działa ale pamiętaj że to tylko element wykonawczy. po drodze jest kilka wtyczek w których coś moze nie łączyć. posprawdzaj je

w przypadku czujnika gdyby coś nie łączyło albo był zepsuty to wydaje mi się że silnik powinien odpalić. U mnie jak nie łączyło na jednej kostce to silnik normalnie odpalał ssanie było ale obroty nie spadały wraz ze wzrostem temperatury tylko po określonym czasie i nie ważne czy odpaliłem zimny czy ciepły, ssanie było zawsze, mijało kilka minut i cyk - obroty w dół i ssanie wyłączone widocznie sterownik tak działa w trybie awaryjnym gdy nie dostaje sygnału z czujnika.

tzn jednak bym szukał usterki na drodze sterownik - silniczek krokowy
Avatar użytkownika
mani51
Members
 
Posty: 1415
Dołączył(a): 30 cze 2008, o 09:43
Lokalizacja: TJE, Wodzisław

Postprzez Aloneinthedark » 6 sty 2011, o 16:31

hmmm zrobilem ostatnio maly experyment... podciągnąłem linke gazu o 2 ząbki ( dosłownie 3-4mm) i autko chodzi normalnie na wolnych obrotach na "luzie" ... jak odpalam na zimnym to jest 900-1000 obr ale po chwili jak sie zagrzeje to jest ok. 700-800.
I tu kolejne pytanie czy to wina krokowego? wymieniac czy jeszcze poczekac?
Aloneinthedark
Berbeć
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19 maja 2010, o 12:12
Lokalizacja: Wrocław


- - -



Powrót do Silniki benzynowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości