przez bryan92 » 12 gru 2011, o 16:53
Witam ponownie, po tygodniu bo wcześniej nie miałem zbytnio czasu, a auto nie było mi potrzebne, zabrałem się do roboty.
Napięcie dochodzi, z punktu elektryki wszystko sprawne, lecz sama pompa jest spalona. Teraz moje pytanie, bo odkręciłem pierwsza cześć. Z ta nie było żadnego problemu, lecz problem pojawił się kiedy chce wyciągnąć cały klosz z pompa. Kręcę w lewo i nic. Czy nie można jakoś wydostać samej pompy ?
[ Dodano: 2011-12-13, 21:17 ]
Po kilku próbach udało mi się zdemontować pompę paliwa. Po czym rozpocząłem rozbiórki całego klosza. Pierwsze co zrobiłem to zmierzyłem rezystancje, brak jakiegokolwiek oporu, więc uznałem że na bank spalona. Rozbieram dalej, kiedy już miałem samą pompę w ręku sprawdzam jeszcze raz. I tu zaskoczenie, rezystancja jest, więc podłączam do zasilania działa, pompuje i wszystko wydaje się sprawne.
I tutaj moje pytanie, dlaczego wcześniej pompa nie pracowała ? Jutro myślę już zrobić kolo tego, więc nie wiem czy zakładać starą czy kupić nowa ? Co radzicie ?