Porusze kilka kwestii, zeby nie zaczynac kilku tematow:
1. wymienilem popychacze juz dwa razy i nadal silnik chodzi jak 'sieczkarnia' co zrobic, gdzie tkwi problem?
2. silnik dziwnie pracuje, bo jak jest zimny to wszystko jest ok, a jak sie rozgrzeje to obroty spadaja praktycznie do zera i pozniej wstaja. Przy ruszaniu tez jest problem, bo jezeli dodam gazu i rowno upuszcze sprzeglo to szarpie, obroty spadaja i gasnie. Zawsze musze wiecej dodac gazu az czasami wyje. PB+LPG ale objawy ma takie same, czasami nawet zgasnie przy przelaczeniu obrotami (1800 obr) na gaz, jak jakby nie trzymal obrotow.
Dodam, ze jak wlaczam swiatla, czy dmuchawe to obroty tez troche spadaja.