Witam, jestem to moj pierwszy post ale na forum jestem juz od jakiegos czasu. Posiadam Golfa z silnikiem 1.8 (75km).
Oddawalem go ostatnio do serwisu ( mechanika ). Wymieniany byl olej, plyny, filtry, uszczelka pod glowica gdyz troszke mi cieklo z prawej strony przy uszczelce.
Ogolnie z przeprowadzonych czynnosci bylem bardzo zadowolony, serwis polecil mi znajomy, ktory serwisuje tam od dluzszego czasu swoje samochody i zawsze byl zadowolony.
Teraz przejde do problemu - zalany olej - castrol 15w40. Po 3dniach otworzylem klape od maski i ku mojemu zdziwieniu w miejscu zaznaczonym na fotce - na bloku silnika( zaraz za pradnica, tak to sie chyba nazywa wlascicwie;P) zobaczylem slady oleju. Dokladnie przy mocowaniu pradnicy do bloku i w miejscu gdzie wkrecany jest imbus. Na pradnicy tez troche tego oleju bylo. Splywa na dol, wiec troche sie przestraszylem jak zobaczylem taki widok. Sprawdzilem od razu stan oleju i byl on za wysoki.
Teraz pytanie, wczesniej nie mialem tam ani nigdzie indziej wycieku, stan oleju utrzymywalem caly czas na poziomie srednim skali ( na zimnym silniku). Silnik nie bral mi praktycznie wogole oleju. Teraz na cieplym, rozgrzanym silniku poziom jest ponad norme ( nie wiem jak po zaraz po wymianie, ile musialo wyciec - bo nie sprawdzalem) - na zimnym, jest na maksymalnym poziomie.
Podobno za duzo oleju wlanego to gorzej niz jakby mialo go nie byc. Czy mam sie czym przejmowac, ewentualnie jak pojade do tego serwisu to co mam zrobic?
Moglo mi wydmuchac uszczelke ?
Dodam ze ktos zalał za duzo plynu hamulcowego rowniez.
Dodalem fotke w ktorym to miejscu jest dokladnie, niestety nie mam jak zrobic zdjecia teraz. Zaznaczylem tylko na niebiesko mniej wiecej, w ktorym to jest miejscu. Olej splywa po bloku.
Pozdrawiam serdecznie