Witam, mam problem ze swoją vr6, jesli nie ten dział to prosze o przeniesienie do odpowiedniego,żadko prosze o pomoc ale w tym wypadku już nie mam pomysłów.! A wiec od początku:
Mam golfa vr6 92r. Silnik po zakupie(rok temu) został wyciągnięty, zostal wyremontowany wymienione wszystkie części(tylko z aso) rozrządy,świece,przewody, kopułki palce czujniki. Jeździło cudnie!
Od jakiegoś czasu auto zaczęło dużo palić, obroty na zimnym skaczą, po nagrzaniu trzymają sie w okolicy 800. Na jałowym biegu przy dodaniu gazu lekko go trzęsie i słychać jak by nie pail na wszystkie gary. Podczas jazdy nie zależnie czy zimny czy ciepły szarpie przy dodawaniu gazu od 850-2000obrotow potem idzie normalnie ale spalanie nie spada(około 19-23l pokazuje komputer). Zbiorniczki czyste bez oleju, na bagnecie tylko olej który wymieniam co 20tys. Usunięte błędy, wymienione na nowo przewody,kopułki świece, nowy przepływomierz a objawy w dalszym ciągu nie ustają. Zdaza sie ze przez kilka naście km pojedzie normalnie, chodzi równo ale pózniej wraca do jego nie naturalnej pracy.
Podpowiedzcie mi prosze co to moze byc ? Brak pomysłu a wydawać coraz to większej kasy na ślepca nie ma sensu.
Pozdrawiam