Witam wszsytkich! Mam problem z moim ABF'em mianowicie pewnego dnia podczas podjezdzania do skrzyzowania obroty spadly do 600 obr/min. po przyjechaniu do domu zgasnilem gdy chcielm ponownie go uruchomic musialem naciskac na pedl gazu a gdy odpalil odrazu zgasl. Na zimnym silniku brak kompletnie obrotow nie mowiac juz o ssaniu. Na cieplym silniku sa obroty ale okolo 650 obr/min. Sprawdzilem juz czyjnik temperatury plynu, czujnik polozenia przepustnicy, silnik krokowy wymienilem, swiece nowe, czujnik halla w aparacie zaplonowym wymieniony i zero poprawy. Bylem podlaczyc go do komputera i zero bledow. Najciekawsze jest to ze po przekreceniu zaplonu silnik krokowy wogole nie chodzi. sprawdzilem zasilanie na kostce i wynosi 0.60V. W najblizszym czasie( czekam na ladna pogode) zamierzak wykrecic czujnik polozenia walu korbowego i sprawdzic czy nie jest zanieczyszczony, dodam rowniez ze od czasu do czasu podczas jazdy potrafi przerwac a na 5 biegu przy obrotach 2 tys gdy wcisniej bardziej gaz to sie dlawi. Znalazlem pare postow na ten temat ale nikt z autorow nie odpisal mi jak rozwiazal problem. Prosze pomozcie!!!!
[ Dodano: 2011-07-02, 21:25 ]
zapomnialem dodac ze samochod z gazem sekwencyjnym. czy gaz czy benzyna samochod zamochuje sie tak samo...po odpaleniiu silnika gdy jest cieply obroty stoja na 600 gdy odlacze silnik krokowy zero reakcji a gdy odlacze czujnik przepustnicy samochod gaznie. wiem ze kiedys jak samochd byl jeszcze sprawny po odlaczeniu tego cuzjnik aobroty wskakiwaly na 2000. nie mma pojecia:/ chcialem kupic sterownik ale skoro na gazie chodzi tak samo a gaz ma swoj sterownik to wydaje mi sie ze wina musi byc gdzies po stronie czujnika. dodaje filmik nagrany telefonem wiec mega slaba jakos jak sie zachowuje samochod juz troszke cieply.