Moderator: Moderator
ja nie twierdze że czujnik padł to tylko moja sugestja że też to można sprawdzić powiem tak jak miałem walniety ten czujnik to się męczyłem aby odpalił ale jak już zagadał to obroty miałem 1100 na zimnym i po pewnej chwili spadały na 900 może 850 ale było też tak że po przejechaniu 15km gdzie silnik był napewno gorący wyłączyłem go na 30 sekund aby otworzyć brame do posesji odpalam i co widze pokazuje znowu 1100 obrotów a wskaznik pokazywał w srodku auta tęper około 95 stopni i nie wiedziałem co tu kaman pojechałem do diagnosty podpiąć pod kompa i pokazało że czujnik walnięty wymieniłem i jest git może jak jakiś znajomek ma goferka to zamieńcie się tymi czujnikami na pare dni aby odrazu nie kupować i nie potrzebnie rzucać się na koszty ewentualnie odwiedzić diagnoste i podpiąć pod kompa ale to już też koszt pozdrawiam i życze szybkiego wykrycia usterkimarcinkoz2910 napisał(a):P.S. A co do czujnika i tego wątku z tym ssaniem co by mi go miało nie załączać to jest ok bo jak jest zimny to jest na około 1100 obrotów i po chwili odłącza ssanie (słychać jak silnik wolniej pracuje i obroty utrzymują się tak 750 do 850. A na wskazniku pokazuje mi dobrze więc nie sądzę żeby to ten czujnik padł.
marcinkoz2910 napisał(a):te tzw. palce już myśmy sprawdzali i były lekko przyśniedziane to je wyczyściłem, dalej kable nie są spękane ani poniszczone. A co do świec to nie wiem jaki jest ich stan techniczny bo nie wymieniałem (odkąd autko przyjechało z niemiec). Ale z podpiętym prostownikiem odpalił od strzału to myślę że to to będzie...
P.S. A co do czujnika i tego wątku z tym ssaniem co by mi go miało nie załączać to jest ok bo jak jest zimny to jest na około 1100 obrotów i po chwili odłącza ssanie (słychać jak silnik wolniej pracuje i obroty utrzymują się tak 750 do 850. A na wskazniku pokazuje mi dobrze więc nie sądzę żeby to ten czujnik padł.
[ Dodano: 2008-07-25, 15:15 ]
a co do tych blaszek na tych fajkach to nie zdejmuje ich bo ślinik pracuje dobrze i równo nic nie szkubie nim ani nie szaleją obroty, a jak by było coś z tym kątem zaplonu to by pewnie nie chciał wogóle zapalić (chyba mam racje a może to że jest ten kąt inny to są inne objawy??)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości