Witam !
Dzisiaj w nocy robiłem reset komputera (klema minusowa na całą noc).
Niestety chyba zle zrobilem bo po podlaczeniu aku odpaliliem i pierwsze co to przegazowalem i przelaczylem na gaz. (mam przelaczanie na 2300 obr. rosnacych).
Nastepnie ruszylem w droge do pracy.
W drodze okazalo sie ze samochod "chleje" niemozliwie. Patrzac po wskaznikach to jakies 15/100 dotychczas miescil sie rowno w 10/100.
Moze ktos podpowiedziec czy to spalanie jest chwilowe ?
Czy powienienem wiecej pojezdzic na beznynie zeby sie lambda jakos ustawila ?
Czy potrzebny bedzie 2 reset z odpaleniem i wyczekaniem na wygrzanie silnika ?