flash15, to u mnie z dokładnie tym samym silnikiem jest sporo mniej. Przy takich temp ok 5st rano mam po 5km jakieś 70st cieczy i ok 60st oleju.

testy robiłem jak było mniej więcej 15 stopni na dworze jak startowałem spod domu, zapewne przy 5 stopniach na dworze też tak bym miał jak Ty, a nawet na pewno tak samo. Dla pewności jutro zrobię test i napisze dokładnie jakie temperatury mam na wskaźnikach jak coś.

[ Dodano: 2011-05-09, 22:34 ]
No więc tak dzisiaj ruszyłem spod domu było 25 stopni po 3km płyn rozgrzał się do 70 stopni, a temperatura oliwy wskoczyła na 50. po przejechaniu 8km tak jak gasiłem silnik temperatura płynu wunosiła 90stopni, a oliwy 94. Gdy wracałem z pracy temperatura otoczenia 18stopni to do 70stopni rozgrzał się po 4km oliwka 50stopni, a gdy go gasiłem czyli 8km temperatura płynu wynosiła 90stopni, a oliwki 88stopni. Tak to wygląda

2.0 agg

dzisiaj w trasie spalanie mfa pokazało 6.5 litra. Trasa 30 km. Wskazanik mfa ustawiony na 1.

sądzę że wynik jest w miarę wiarygodny gdyż robię jakieś 300 km tankując jakieś 21,5 litra.

Przy założeniu:

21,5l - 300 km
x - 100 km
....

x=7,1 litra.

Ja tylko prawie po trasię jeżdzę. Raz może na tydzień lub 2 rundka po mieście.

killah, jak na trasie to może tak być tylko napisz jeszcze jaką prędkością jeździsz żeby ktoś wiedział orientacyjnie wydaje mi się, że pewnie nie wyzej niż stówka moge się mylić ja swoim jeżdząc powoli tak do 100km/h najlepiej 80-90km/h pewnie też taki wynik by mi wyszedł na takiej trasie, nie mam gdzie sprawdzić, a nie bede specjalnie leciał na trasę zęby to zobaczyć ale z tego co pamiętam jak do Torunia śmigałem swoimi czasy to tak mi na komputerku pokazywało średnio 7,6 czasami mniej <raz się udwało zjechać na 6,9 ale już na światłach w Toruniu się troszkę podniosło aczkolwiek ode mnie do Torunia to 212km wiec było na trasie szybciej i wolniej i jakoś taki wynik w przybliżeniu wychodził, a weź to osiągnij w Wawie hahaha IMPOSIBLE MADAFAKA

flash15 napisał(a):killah, jak na trasie to może tak być tylko napisz jeszcze jaką prędkością jeździsz żeby ktoś wiedział orientacyjnie wydaje mi się, że pewnie nie wyzej niż stówka moge się mylić ja swoim jeżdząc powoli tak do 100km/h najlepiej 80-90km/h pewnie też taki wynik by mi wyszedł na takiej trasie, nie mam gdzie sprawdzić, a nie bede specjalnie leciał na trasę zęby to zobaczyć ale z tego co pamiętam jak do Torunia śmigałem swoimi czasy to tak mi na komputerku pokazywało średnio 7,6 czasami mniej <raz się udwało zjechać na 6,9 ale już na światłach w Toruniu się troszkę podniosło aczkolwiek ode mnie do Torunia to 212km wiec było na trasie szybciej i wolniej i jakoś taki wynik w przybliżeniu wychodził, a weź to osiągnij w Wawie hahaha IMPOSIBLE MADAFAKA

zwykle nie przekraczam 100-110. Akurat dzisiaj były wahania i tak do 140 czasami było ale te 6.5 to było przy tej 100 wie mierzone.

do 100km/h spokojnie schodzi się poniżej 7L, później nie ma już jakiejś wielkiej różnicy, czy 120 czy 160, do 10L trzeba liczyć

Zasada jest jtaka jeśli chcesz żeby samochodzik mało spalił trzeba jeździć na na najwyższym biegu na najniższych obrotach bez przyśpieszania z tych obrotów nie wiadomo jak bo wtedy najwięcej kotłuje. Dojazd do świateł na biegu nie na luzie... na tym chwilowym spalaniu co się ustawia bardzo ładnie widać kiedy samochód zaczyna dawkować paliwo nawet jak się jedzie na biegu ale już bez gazu na przykład przy dojeździe do świateł w zależności od biegu i od obrotów silnika na tym danym biegu.
trollu, w trasie nawet przy depnięciu od czasu do czasu nie będzie większej różnicy i wydaje mi się, że 10litrów będzie trudno uzyskać raczej będzie to mniejsza liczba, chyba że go będziesz trzymać cały czas 180km/h na przykład Jakby nie było samochód najwięcej pije jak musi się rozpędzić

Do skrzyżowania najlepiej dojechać na biegu bez gazu i redukować na z 4 na 3 potem 2.
Pojedzie na samym powietrzu do puki obroty nie spadną poniżej 1750 wtedy podaje paliwo.
Hamując silnikiem odcina paliwo które potrzebne jest tylko do przyśpieszania.
Jadąc z górki też najlepiej bez gazu a pod górkę zredukować.

damiancu, dokładnie tak jest wiadomo że do świateł się nie dojeżdża na piątce tylko należy redukować bo im niższe obroty poniżej 2000tysiaków tak mniej więcej jak napisałeś, komputer zaczyna zapodawać paliwo...

musiałbym pobawić się znowu z chwilowym, teraz nie pamiętam ale na kompie chyba nawet poniżej 2k na obrotomierzu jest 0.0

trollu, "na kompie chyba nawet poniżej 2k na obrotomierzu jest 0.0" nie na każdym biegu niestety jak wrzucisz na 4-ke to już zapodaje około 3 litrów zależy jaki bieg i jakie obroty
p.s.
sorry za błedy ale jestem po 6-ciu

Panowie , jest lepiej.
Po wymianie opon ze stalówek zimowych 195x65x15 (tak go kupiłem ale wiem , że to za wielkie banie jak na to autko, zmienię jak się wytrą...)spalanie spadło. Teraz "sweterek wysoko pod szyję" jeździ na oryginalnych alumach speedline z gumami letnimi 195x50x15 jak się zetrą będą orginalne rozmiary 205x50x15 w obwodzie różnica jest niewielka więc i spalanie nie powinno już drastycznie wzrosnąć a autko zyska na wyglądzie
Pozdrawiam.