Moderator: Moderator
na ogół tak proponują. Wynika to głównie z tego że z wymianą uszczelniaczy bez ścigania głowicy jest troszkę zabawy, potrzeba pewnej wprawy, dwu narzędzi specjalnych no i brak gwarancji sukcesu. Ja to robiłem w kilku swich i z rodziny vw o przebiegu około 200 - 250 tysięcy i za każdym razem z pełnym sukcesem. Zrobienie naciskacza do sprężyn zajęło mi 3 godziny, robota za pierwszym razem 4, ale za następnymi godzina maks dwie.Sebastian1988 napisał(a):Wlasnie nie wiem...bo byłem w miejscu gdzie regenruja glowice i powiedzieli mi ze samych uszczleniczty nie wymieniaja tylko odrazu wszystko razem 400zł ze same uszczelnicze jak sie wymiania to juz moga byc wyrobione gniazda zaworow itp....
pablomed napisał(a):dwu narzędzi specjalnych
szczypce do wyciągania starych gymek, bardzo ciężko je wyjąć i sa do tego szczypce spacjalne, nie wiem być może wystarczą jakieś zwykłe, nie próbowałem bo mam oryginalne.mani51 napisał(a):a drugie?
mani51 napisał(a):I jeszcze jedno - jak podpierasz zawór? Wystarczy ustawić tłok w GMP czy sprężarka i powietrzem przez świecę?
pablomed napisał(a):kolejnosci szklanek, musi być włożone jak było
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości