golf 1.4, możesz kupić za 400 igłę, możesz za 1400 padlinę, zrozum że nie da się tak ocenić po zdjęciu. Może być wymyty do sprzedaży a wsadzisz do samochodu i po miesiącu cały olej wyleci każdym możliwym miejscem. Ja proponowałbym poszukać całego samochodu, np rozbitego albo taki gdzie blacha wymaga poważniejszych inwestycji. Wtedy możesz odpalić, przejechać się i wiesz na czym stoisz mniej więcej. I żadnej części do swapa nie zabraknie
Dwójkę w znośnym stanie w jako takiej budzie powinieneś już od 3-4 tys dorwać, nie będzie szału ale cały swap zostaje a reszta na sell, większość kosztów się zwróci