przez markos666 » 29 wrz 2013, o 13:28
Witam, zapewne podobny temat był wałkowany ale wybaczcie ,że spytam. Popełniłem ostatnio mega błąd - dałem pojeździć kumplowi moim golfikiem( strasznie go żyłował - na 2 do 50 km, na 3 do 90 itp - a jechaliśmy w 5-ciu. , dodam iż ja zawsze jeździłem spokojnie , nie cisnełem). Otóż kolega przejechał jakieś 50 km, tylko zasiadłem za kółkiem po chwili postoju - samochód zaczął szarpać , mrugać kontrolka oleju itp. Zjechałem , dalem dla golfika ochłonąć i jakoś dojechaliśmy. Od tamtego razu zauważyłem dziwną prawidłowość - na gorącym silniku np podczas stania na światłach silnik zaczyna wariować, i w rezultacie gasnąć, ponowne odpalenie nie sprawia problemu lecz silnik nadal wariuje az ostygnie. Dzis tez zrobilłem pare kursów po mieście wróciłem dałem mu popracować na wolnych obrotach, dochodzi do 95 stopni, załącza wentylator , i po chwili wariuje i gasnie . Co moze by przyczyną??