Witam.
Dziś wracając z pracy jechałem wolno aż tu nagle zaczął mi piszczeć pip pip pip komp i migała mi kontrolka od oleju i bodajże od awarii silnika ta pomarańczowa!! Najszybciej jak mogłem zatrzymałem się,zgasiłem auto, zapaliłem i już wszystko ok;] Dodam tylko że już od pewnego czasu zauważyłem to: jak mi się rozgrzeje silnik to przy schodzeniu z obrotów na luzie zatrzymają się na 2-3 sec przy ok 1500/obr i po chwili opadają do takich jakich powinny czyli 800-900 obr/min! Tak też dzisiaj miałem jak wracałem... ! Po tym jak go zgasiłem problem ze schodzeniem obrotów znikł!!! lubi też chrztusić na najniższych obrotach przy dodawaniu gazu tz. 800-1000obr/min i powyżej jest już ok!
Pomocy!!!