Witam, Problem polega na tym że padł silnik i poszedł do remontu miesiąc temu. Dziś odebrałem auto. Było rozgrzane. Pierwsza przejażdzka, powoli oczywiście (bo silnik jest na dotarciu) i normalnie, wszystko ok. Trzy godziny póżniej jak silnik ostygł, odpalam, buda trzęsie i wpada w rezonans w raz z obrotami silnika. W środku huczy jakby silnik był obok mnie lub jakby był przykręcony bezpośrednio do podwozia... Mechanik - sianko skasował i głuchy telefon a ja mam kilometry do przejechania.... (silnik - generalny remont
nowy blok 300zł + 1100zł (części po rabacie 40%) plus sprzęgło 300zł i poducha silnika) Muszę to zrobić a nie wiem nawet na co zwrócić uwagę jak nie mam kanału bo niedziela i święta.....