Witam. Otóż od kilku dni zaobserwowałem dziwne zjawisko spalania lub w taki błąd mnie wprowadza mój wskaźnik paliwa. Z tego co mi pokazuje to, że przez jakieś 28km spalił mi około 10l paliwa albo i więcej bo już mi się to myli wszystko z nerwów...
Mój mk3 to 1.4 60km z 94r.
Dzisiaj - 4km - zaznaczone kolorem czerwonym (jak widać wskazówka w podobnym miejscu jak u mnie - oryginalna wskazówka na obrazku)
Wczoraj - przejechane 14km (kolor niebieski)
Niedziela 19.05 - 4km
Sobota 18.05 - 0km
Piątek 17.05 - 10km i w ten o to dzień wskazówka była na dołączonym obrazku (nie moje foto) zaznaczona kolorem czerwonym
Prowizoryczne to pokazałem, ale mam nadzieję, że zrozumiecie. Od około tygodnia to się dzieje, nagle zaczął więcej spalać (pokazywać). Nie tankowałem go od około miesiąca, nic nie było robione oprócz wizyty u tłumikarza w środę 15.05 gdzie mechanik podgrzał i trochę wygiął tłumik końcowy (samą rurę wydechową) bo uderzała o zderzak.
Pewnie za mało informacji podałem, więc piszcie co jeszcze dopisać. Wczoraj było ok. 5 litrów więcej, dzisiaj wsiadam odpalam i co widzę? Prawie rezerwa...
Nie wiem co może być przyczyną, od kupna auta nie wymieniałem jeszcze oleju (około 3 miesięcy temu kupiony) ani rozrządu.
PS. Wycieków żadnych nie ma spod auta, czy myślę, że bak nie jest przedziurawiony.