przez wing » 10 paź 2008, o 14:28
Było dwa dni dobrze po myciu przepustnicy, teraz jest jeszcze gorzej obroty falują aż do zgasnięcia silnika albo utrzymują sie w przedziale 300-1800. Nawet jak silnik pracuje równo to jakoś tak dziwnie jakby miał jakiegoś składnika za mało albo za dużo.
Będę wdzięczy za podpowiedź, podłączenie pod kompa trakuję jako ostateczność. Spróbuję wymienić teraz czujnik temp płynu.