Witam.
Pisze w imieniu kolegi ktory kupil golfa 1,6 101 KM (ja smigam Honda). Od poczatku byl problem z porannym rozruchem, doszedlem do tego ze winny byl czujnik temperatury pluny chladzocego- stad brak ssania. W miedzy czasie sciagalem przepustnice zeby wyczyscic silniczek krokowy poniewaz obroty lekko falowaly. Po poskladaniu wszystkiego pojawil sie problem z obrotami. Zaraz po odpaleniu obroty utrzymuja sie w okolicach 1200, gdy sie nagrzzeje spadaja do 950 ale po przejechaniu jakiegos dystansu utrzymuja sie no poziomie 1900. Ponowne odpalenie nie daje efektow. sytuacja zmienia sie gdy odepniemy przyplywomierz, obroty spadaja do normalnego poziomu lecz znow po przejechaniu pewnego dystansu wchodza wysokie obroty- gdy zgasimy auto i ponownie odpalimy obroty sa normalne - czyli odwrotnie niz przy podlaczonej przeplywce.
Spotkal sie ktos z tym problemem? jak objawia sie tryb awaryjny w golfie? czy przypadkiem nie sa to podwyzszone obroty? czy takim przewodem http://moto.allegro.pl/item353048248_in ... ocja_.html uda mi sie zdiagnozowac samochod?