wywaliło olej

Wszystkie informacje o silnikach benzynowych.

Moderator: Moderator

Postprzez b-bobo » 10 gru 2010, o 01:32

A ja mam Elfa półsyntetyka(240 tyś km. przejechane na silniku) i nie jestem z niego zadowolony :-| .Wcześniej miałem Mobila ale wymieniłem na Elfa i wydaje mi się że bardziej słychać na nim zawory jak się rozgżeje silnik :zdegustowany:.I aby niech cieplej się zrobi to zalewam Castrola :-D ,nawet nie czekam do wymiany :roll: .Jak chcesz zmienić to na Castrola lub Helixa. Ja nie polecam elfa(bynajmniej półsyntetyka) do VW.
Avatar użytkownika
b-bobo
Czytacz
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 19:52
Lokalizacja: Lipsko

 

Postprzez trollu » 10 gru 2010, o 08:29

huh to sobie chyba podaruje Elfa :kawa:
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez b-bobo » 10 gru 2010, o 11:35

Może nie zmieniał bym Mobila tylko irytujące jest w nim to, że po wymianie i przejechaniu ok 4.000 km Mobil już robi się czarny i faktycznie jak koleżka pisał więcej masła jest na nim w zimie.Na Elfie jest mniej ale nie polecam go do VW :-P .
Avatar użytkownika
b-bobo
Czytacz
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 19:52
Lokalizacja: Lipsko

Postprzez mani51 » 15 gru 2010, o 10:41

w sumie ja też już cyba więcej elfa nie wleję bo żadnej różnicy w pracy silnika nie zauważyłem a zapłaciłem za ojej prawie drugie tyle co za lotosa :/
Avatar użytkownika
mani51
Members
 
Posty: 1415
Dołączył(a): 30 cze 2008, o 09:43
Lokalizacja: TJE, Wodzisław

Postprzez prezesik » 15 gru 2010, o 16:28

Ja to myślałem nad założeniem podgrzewacza odmy, ale nie takiego elektrycznego, tylko w wąż z płynem idący do parownika wstawić cieńszy wąż i owinąć go na gumowym wężu od odmy...

Obrazek

może wtedy do owiniecia wstawić miedziany przewód o przekroju ok. 1 cm, aby łatwo było go owinąć... Lub zrobić coś ala "sprężynę grzejną z miedzianej rurki. Parownik nie potrzebuje dużo płynu, aby się rozgrzać.

Chociaż u mnie problemu z zamarzaniem odmy nie ma już od 3 lat, raz ją wyczyściłem, i do tej pory nic się nie dzieje - robię długie trasy (ok. 35 km dziennie w jedną stronę).
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez trollu » 15 gru 2010, o 19:25

co do oleju to ogólnie ja jeżdżę na pół syntetyku, Wy mówicie o minerale. co do cen to za 5L Mobila mam 4L Elfa. To że olej sie robi czarny to nie tak do końca źle. Olej jak wiadomo ma smarować i oczyszczać silnik. wszelaki większy bród powinien zostawać w filtrze ale wiadomo wszystko tam nie zostanie, olej trochę się przepali, normalne. ja na swoim zrobiłem już ok 4kkm i nie mogę powiedzieć żeby coś mnie martwiło. w porównaniu do świeżego oleju jest może minimalnie ciemniejszy
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez Furiosus » 17 gru 2010, o 08:35

Olej musi czernieć. oznacza to, że czyści silnik jak już przedmówca napisał. jeżeli po spuszczeniu wasze oleje nie są zanieczyszczone to albo macie super zawaliste filtry z NASA (które nie istnieją) albo macie kiepski olej.

Ze swego doświadczenia polecam wam oleje firmy MIDLAND (5 litrów półsyntetyka to coś koło 120-130 PLN) lub MILLERSA (coś koło 200 PLN) - to są dobre oleje a nie jakiś szlam. Do tego jak używacie intensywniej silnika mozecie go "potraktować" molibdenem (dwusiarczek molibdenu), który poprawia smarowanie silnika - trudniej zerwać film olejowy a olej ma mniejszą tendencję do nadmiernego grzania się. Mogę napisać, że zostało to sprawdzone w bojowych warunkach.

Co do odmy to nie wiem jak to wygląda w vagenach ale w silnikach z którymi ja mam najczęściej do czynienia nie zamarza sama odma a kominek odmy (ta puszka przy silniku).
W kominku bardzo często zbiera się syf z oleju i silnika - taki najgorszy szlam z możliwych i to on właśnie zamarza - skrzynia korbowa musi się odpowietrzyć i siśnienie wali w bagnet oleju bo jest to najluźniejszy punkt. Kominek należy co jakiś czas oczyścić poprostu (co 2 - 3 wymiany oleju) i problem znika. Doradzam też na odmę założyć osobny filterek za kominkiem a zaślepiś otwór po odmie w dolocie - powietrze z odmy jest ciepłe i zanieczyszczone oparami oleju a silnik najlepiej "przyswaja" zimne i czyste
Piłem w Spale. Spałem w Pile.
Furiosus
Berbeć
 
Posty: 20
Dołączył(a): 9 gru 2010, o 21:24
Lokalizacja: lublin

Postprzez trollu » 18 gru 2010, o 02:07

Furiosus napisał(a):Doradzam też na odmę założyć osobny filterek za kominkiem a zaślepiś otwór po odmie w dolocie

wg szkoły uturbiania silników N/A :hyhy:
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Poprzednia strona

- - -



Powrót do Silniki benzynowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości