Dziś miałem pierwszą okazję do jazdy swoim nowym mk3 podczas ulewy... pomijam to że wycieraczki do wymiany bo to pestka.

Po przejechaniu przez kilka kałuż (większych) zaczęło mi silnik zamulać przy dodawaniu gazu... tracił moc. Dopiero po naciśnięciu sprzęgła dodałem gazu... silnik zamuliło na ok. sekunde i dopiero zaczęły obroty rosnąć.
Jak już dojechałem do celu to otworzyłem maskę i silnik na wolnych obrotach strasznie przerywał. Na pewno coś uległo zawilgoceniu... cewka raczej nie bo aż tak wysoko woda się nie dostała ... może przewody...
I jeszcze jedno pytanie... co by się stało gdyby woda dostała się do dolnej części obudowy filtra powietrza??
Wiem że dużo tych pytań ale może ktoś mi pomoże.