Witam.
Mam pytanie.. czy możliwe jest żeby auto więcej spalało benzyny gdy cały czas zasysało zimne powietrze..?
Pytam bo miałem ułamaną tą przesłonę pod filtrem powietrza.. i cały czas był odsłonięty otwór zimnego powietrza..
Moderator: Moderator
miałem walniety czujnik temp to cyrki sie dzialy z samochodem jak byl zimny to niby wszystko ok ale wystarczylo ze przejechalem ze 2 km zgasilem samochod i spowrotem zapalilem to juz trzymal obroty miedzy 1200 a 1400 czasem mial problem zapalic i nie wiedzialem o co chodzi wymienilem czujnik i wszystko powrocilo do normySotoM napisał(a):tylko ze głownie sygnał do ECU o temp. silnika podaje czujnik systemowy czyli czuj.płynu chłodzącego. głównie to od niego zalezy czy motor bedzie pracował na "ssaniu"czyli wiekszej dawce paliwa.
pablomed napisał(a):Zasada jest prosta: po rozgrzaniu silnika im zimniejsze powietrze tym silnik jest mocniejszy, ponieważ w jednostce objętości zimnego powietrza jest więcej tlenu niż w przypadku ciepłego powietrza.
A czujnik temperatury powietrza jest po to włąsnie żeby zwiększyć dawke paliwa na zimnym powietrzu, dzięki czemu silnik jest mocniejszy bo ma optymalną mieszankę, i nie ma to nic do większego spalania. Bedzie ono optymalne ponieważ miesanka jest optymalna.
Natomiast na zimnym silniku troche podgrzane od kolektora powietrze ułatwia odprowanie beny w mieszance.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości